niedziela, 4 sierpnia 2013

Pierwsza wyprawa karawaningowa Państwa Tomasików

Dziś i zajechaliśmy na kemping pod Krokwią w Zakopanem. Po usadowieniu przyczepy na swoim miejscu i posileniu się wyruszyliśmy na Gubałówkę. Oczywiście na nogach. Krzysiu dzielnie.sobie radzi. Pogoda piękna, żyćnie umierać.

Brak komentarzy: