OJCING - nowa forma turystyki. Nie ma czasu nawet na całodzienny wyjazd - wiadomo, nowe obowiązki więc wyjazdy muszą zajmować jak najmniej czasu.Z piątku na sobotę pojechałem z kajakiem i przyczepą kempingową nad Jezioro Rożnowskie do Bartkowej. Po przyjeździe na miejsce w nocy poszedłem spać aby wstać o 7.00 i popływać kajakiem. Niestety o 7.00 była jeszcze gęsta mgła i szaro nad wodą. Musiałem poczekać aż mgła się podniesie, co nastąpiło około 9.00. Po zjedzeniu śniadania zszedłem nad brzeg i w końcu mogłem się oddać kajakowaniu i cieszeniu się chwilą. Widoki były naprawdę super. Naładowałem "akumulatory" na kolejny tydzień pracy i po dwóch godzinach spędzonych na wodzie wróciłem do domu - gdzie czekał na mnie synek Krzyś z żoną Marysią. Południe spędziło się z rodziną. Następna wyprawa typu ojcing może już niedługo....
Na J. Roznowsim 22.10.11 |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz