czwartek, 7 lipca 2011
Pływanie z siostrą
Dzisiaj na pływanie kajakiem skusiła się moja siostra Danka. Poziom wody był wyższy, progu przy przepompowni nie było - wypłaszczył się. Pod prąd płynęło się wolno ponieważ woda płynęła szybko. Jednak z prądem to żyć nie umierać, he, he. Siostrę ręce trochę bolały, jutro pewnie nie będzie mogła nimi ruszać.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz