15.08.2008r. wraz z Marysią wybraliśmy się nad Jezioro Czorsztyńskie popływać kajakiem. Nasze pływanie rozpoczęliśmy z plaży w Kluszkowcach i dopłynęliśmy do ujścia rzeki Białki do jeziora. Na początku płynęliśmy z wiatrem, który tego dnia wiał naprawdę mocno. Gdy dopłynęliśmy do Białki jakżeż miło było spojrzeć na tę krystalicznie czystą wodę i nawet nie tak zimną he, he. Prawdziwym hitem tego dnia była droga powrotna - nie dość, że pod bardzo silny wiatr to jeszcze pod naprawdę duże fale. Nie mogliśmy płynąć za szybko ponieważ dziób kajaka wbijałby się w wodę i nabierałby duże ilości wody do środka. Mimo i tak wolnego tempa nie dało się uniknąć rozprysków wody o dziób. Ja siedziałem z przodu i na mnie cała ta woda lądowała, ale zabawa była świetna. Szczęśliwie dopłynęliśmy do miejsca startu i naszym doblo spokojnie wróciliśmy do Bochni. To było wspaniałe pływanie. Nikt nie przypuszczał, że będą takie fale.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz